Notka dzisiaj na górze xD.
Otóż współpracuję od dziś z Kingą R5er i Patiii ♥.
Mam nadzieję, że z nimi ten blog będzie w ciągłym chodzie xD.
Rozdziały będą krótkie. Takie dosłownie może z 500 słów xD. No to teraz zapraszam...
Pozdrawiam,
Sashy ♫
"I have a question ... Why do we follow them at all?"
- Ja rozumiem, że chciałaś się zemścić. Ale żeby od razu utopić go w błocie?! - krzyczała za swoją siostrą Vanessa.Dziewczyny po tym zamieszaniu wyszły ze SPA. Teraz kierowały się w stronę centrum handlowego.
- A co zrobimy po zakupach? - spytała się Roxy.
- Wrócimy do domu? - odpowiedziała jej pytaniem Olivka jakby to było jasne.
- Pójdziemy do parku na lody! - krzyknęła Delly.
- Dobry pomysł. - przyznała Jeny.
- A wracając należało się tej gnidzie. - powiedziała Laura kierując się do swojej siostry.
- Myślicie, że odpuścili? - spytała Raini dla pewności.
- Po tym jak każdego z osobna przykułyśmy kajdankami to wątpię, żeby szybko się uwolnili. - zaśmiała się Olivka.
- I do tego z zatopionymi w ściekach kluczykami. - dodała śmiejąca się Roxy.
Dziewczyny dalej śmiejąc się z bandy Ross'a szły w stronę centrum handlowego. Nie wiedziały jednak, że ktoś je śledzi. Ledwo jak wyszły ze SPA pięcioosobowa grupka uwolniła się z sideł dziewczyn. Okazało się, że Josh ma całkiem silne zęby... Działają nawet na metalu.
- Mam pytanie... Po co my je w ogóle śledzimy?
- Po to by je rozkochać?
- A no fakt...
- Zamknijcie się, bo nas usłyszą! - warknął Ross na dyskutujących Calum'a i Jack'a.
- Po tym jak krzyknąłeś na pewno. - zaśmiał się z blondyna Paul.
- A idź...
- Jaki mamy plan? - zmienił temat Josh.
- Prosty. Wywrócić ich życie do góry nogami. - zatarł niecnie ręce Lynch.
- Ale ty wiesz, że z nimi są Twoja siostra i druga siostra Laury? - zapytał się go rudzielec.
- Wiem! Nie jestem kretynem chyba, co?!
- Ja bym się zastanowił... - szepnął na ucho Paul'owi, Jack. Dobrze, że blondyn nic nie słyszał.
- Mam plan! - krzyknął nagle Ross.
Podczas, gdy chłopcy omawiali plan, który zamierzali wcielić w ciągu tego lata, dziewczyny zdążyły odwiedzić już kilkanaście sklepów z butami. Oczywiście każda z nich kupiła sobie po 3 pary. Jak szaleć to szaleć. Następnym ich celem były sklepy z sukienkami. Już od wejścia każda z nich porwała po 4 kreacje i popędziła do najbliższej przymierzalni. Dobrze, że było ich tam sporo. Jednak dziewczyny nie mogły w spokoju się po przebierać. W jednej chwili każda z nich wydała pisk, spowodowany przez niejakich chłopaków.
- Kurde wyjazd stąd Jack! - dało się słyszeć krzyk Olivii.
- Ale...
- Spadaj! - i brunet wyleciał z przymierzalni, a dziewczyna zaczęła z powrotem się ubierać.
- Cholera jasna! - warknęła Raini i wywaliła Caluma z kabiny.
- Ała! Kotku to bolało! - wydarł się rudzielec.
- Trzeba było tu nie włazić!
- AAA! - krzyknęła Jany i Josh na raz, ale tylko brunet wyleciał z piskiem.
- Paul! JA CHCE SIĘ UBRAĆ DEBILU! - Roxy poruszyła niebem i ziemią oraz wyrzuciła Wesley'a przy okazji rzucając w niego wieszakiem.
- LYNCH! - Laura rzuciła się na Ross'a, na plecy. Od razu wypadli z szatni na podłogę do reszty. Na szczęście Laura zdążyła się przebrać w swoje ciuchy. Roxy, Jeny, Raini i Olivka doszły do swojej przyjaciółki. Razem podduszały nachalnych gości.
- I jak wyglądamy? - z szatni wyszły Rydel i Vanessa, ale widząc grupę nastolatków wybuchły głośnym śmiechem.
- Dobra skoro oni już tu są... - zaczęła Delly, ale Van za nią dokończyła.
- Niosą nam torby! - krzyknęła i rzuciła w chłopaków rzeczami. - A jak nam tylko coś zginie... - zaczęła szczelać kościami.
- O nic się nie martw! - krzyknęli natychmiastowo bruneci jak i blondyni oraz inne odmiany kolorów włosów.
- No i tak ma być. A teraz do kasy i na lody! - krzyknęła szczęśliwa Delly i ciągnąc za sobą resztę dziewczyn udała się w stronę kas. - A może po lodach pójdziemy do nas na basen? - spytała już płacąc.
- Jasne! - uśmiechnęły się dziewczyny i wyszły ze sklepu, a za nimi ich osobiści tragarze.
Oczywiście... Od spotkania ich zmasakrowanego domu dzielą ich tylko lody. Jak myślicie jaka będzie reakcja dziewczyn? Bo coś mi się zdaje, że na pewno nie pozytywna...
Hahahhahahaha Sashy, sprawa do omowienia na gg XD
OdpowiedzUsuńSuper rozdzial ^^
Do napisania
Del
Boski!
OdpowiedzUsuńHahah te krzyki dziewczyn i ten wieszak xd
Jestem strasznie ciekawa reakcji dziewczyn, ale pewnie będzie straszna :D
No i najważniejsze: jestem po prostu w siódmym niebie, że odwiesiłaś tego bloga, bp bardzo go lubię ^^
Ten komentarz nie będzie długi, ale to tylko, dlatego że jestem już dzisiaj zmęczona.
Sooo czekam na next! ^^
Jeśli Kinga tu jest- to wszystko będzie super! c:
OdpowiedzUsuń